Inbound Marketing – wyjaśnienie pojęcia „marketing przychodzący”

Przyglądając się bliżej branży blogowej, można śmiało stwierdzić, że teoria o kończącej się erze SEO jest jak najbardziej powszechna. Coraz więcej mówi się natomiast o nowych strategiach marketingowych, takich jak choćby Content Marketing, Inbound Marketing czy wszelkie opcje marketingu w social mediach. Wszystkie te sposoby promocji w sieci są rzeczywiście bardzo skuteczne, aczkolwiek nie można jednoznacznie przekreślać wartości SEO. A czym w takim razie jest Inbound Marketing?

ZACHĘTA CZY NIEKONIECZNIE?

Niektórzy dopatrują się w Inbound Marketingu przeciwności Outbound Marketingu i Interruption Marketingu. W dosłownym tłumaczeniu są to po prostu działania oparte na przyciąganiu klientów. Żeby było to możliwe i dawało oczekiwane rezultaty, należy sięgać po sposoby pozwalające na nienachalną reklamę przekazywaną w przystępnie opracowanych, merytorycznych komunikatach. Treść powinna zostać ujęta tak, by odbiorca sam chętnie się w nią zagłębiał. Zupełne inaczej jest w przypadku Outbound Marketingu, który odnosi się do znanych od lat, bezpośrednich metod promocji, bazujących na typowym namawianiu odbiorców, by podjęli konkretne działania. Zalicza się do niego m.in. spoty reklamowe z radia i TV oraz billboardy.

Do Outbound Marketingu zbliżony jest Interruption Marketing, którego cechą charakterystyczną jest rozpraszanie uwagi odbiorców. Jego zadaniem jest dekoncentrowanie odbiorcy, by zwrócić jego uwagę na reklamowane dobro. Takie formy promocji uznawane są za najbardziej nachalne. Dla wielu osób jest on na tyle natrętny, że twierdzą, iż ostatecznie przynosi efekty odwrotne do oczekiwanych, zniechęcając odbiorców do zainteresowania się treścią reklamy. Widoczną już na pierwszy rzut oka różnicą między Inbound Marketingiem a Interruption Marketingiem jest fakt, że pierwszy z nich pozwala stopniowo i dobrowolnie zapoznawać się z ofertą, natomiast drugi nie pozostawia wyboru i wręcz „atakuje” odbiorcę.

JAKIE ŚRODKI STOSUJE INBOUND MARKETING A JAKIE INTERRUPTION MARKETING?

Strategia Inbound Marketingu jest bardzo złożona i obejmuje całą grupę rozmaitych działań. To właśnie dlatego nieprawidłowością byłoby wyraźne oddzielanie jej od SEO i Content Marketingu. Żeby zwrócić uwagę odbiorcy, marketing przychodzący stosuje bowiem także takie działania, jak blogowanie, pozycjonowanie i optymalizacja stron, aktywność w social mediach, wartościowe i poprawne merytorycznie teksty oraz marketing szeptany i wirusowy. Często sięga się również po mailing oraz linki sponsorowane. Można więc śmiało uznać, że epoka SEO wcale nie chyli się ku upadkowi. W przypadku marketingu przychodzącego ta forma marketingu jest jedynie skrzętnie rozbudowywana i dostosowywana do rosnących potrzeb rynku on-line.

Interrupt Marketing to natomiast rozpraszanie poprzez rozsyłanie spamu, który pojawia się na mało wartościowych witrynach on-line, forach czy w komentarzach publikowanych w social mediach. Do marketingu rozpraszającego zaliczają się banery, materiały obrazkowe i wideo, które pojawiają się na stronach lub w odrębnych, zwykle trudnych do wyłączenia okienkach przeglądarki. Co więcej, do kategorii Interrupt Marketingu zalicza się także wszystkie reklamy telewizyjne i radiowe oraz reklamy w mediach społecznościowych, reklamy zewnętrzne, e-maile reklamowe będące typowymi spamami, reklamy drukowane, witryny interstitial i cold calling.

OPŁACALNOŚĆ POSZCZEGÓLNYCH STRATEGII MARKETINGOWYCH

Uważny czytelnik najprawdopodobniej sam przekonał się już, że najlepszym wyborem jest strategia marketingu przychodzącego. Na jej korzyść przemawia stosunkowo niska cena wynikająca z faktu, że treści ukierunkowane są na ściśle określoną grupę odbiorców. Dzięki doskonałemu targetowaniu, jej skuteczność jest wyższa niż w innych przypadkach. Dla porównania, Interrupt Marketing dociera do wszystkich, a że jest denerwujący, oddziałuje tylko na nieliczną grupę osób.

Kolejnym argumentem za Inbound Marketingiem jest tzw. efekt koła zamachowego. Oznacza on, że skuteczność działań dostrzegalna jest dopiero po pewnym czasie, lecz stale rośnie. Im więcej zatem czasu mija, tym lepsze są efekty, mimo braku dalszych inwestycji w promocję. Trzeba jedynie uzbroić się w cierpliwość. Przy nawyku regularnych działań i odpowiedniej motywacji, nie powinno być to jednak trudne. Wystarczy stopniowo budować strategię, zdobywając dobry content, linki, polubienia, udostępnienia. Zaangażowanie i systematyczność dadzą świetne rezultaty!

CZY SEO NAPRAWDĘ UMIERA?

Jak widać, SEO nadal ma się dobrze i z pewnością jest potrzebne we współczesnym marketingu. Trzeba jedynie pamiętać, że świat posuwa się naprzód i nie wolno ograniczać się do pozycjonowania i optymalizacji. SEO samo w sobie już się nie sprawdza, ale poszerzone o dodatkowe czynności, pozwala na efektywne powiększanie grupy odbiorców. Należy stawiać na działania kompleksowe, które pozwolą podejść do odbiorcy w sposób przemyślany, subtelny, a dzięki temu skuteczny i dający trwałe efekty. Liczy się stopniowe budowanie zaufania, które pozwoli utrzymać stałą grupę klientów, jednocześnie bezustannie zyskując nowych odbiorców.

 

Komentarze (0)

marketingbusiness.pl

Witamy na marketingbusiness.pl! Sprawdź nasze publikacje i dowiedz się więcej na temat marketingu / HR czy technologii, sprawdź także najnowsze wiadomości oraz sytuacje na rynkach, a także dowiedz się jak lepiej poprowadzić swoją firmę i karierę. Zapraszamy!

innowacja@marketingbusiness.pl

Galeria