Jak wiadomo, Walentynki to czas szczególnie wzmożonej konsumpcji. Nie tylko częściej chodzimy wtedy do kina, teatru czy restauracji, ale też wydajemy pieniądze na prezenty walentynkowe. Statystyki dowodzą jednak, że dla przedsiębiorców prowadzących sklepy internetowe Walentynki wcale nie stanowią szczególnie udanego okresu. Z czego może to wynikać? Oto krótka lista 5 tricków, które pozwolą nam skutecznie zarabiać na Walentynkach.
1. Dostawa na czas
Według danych, najczęstszą przyczyną, dla której klienci rezygnują z kupowania walentynkowych prezentów przez Internet jest obawa o czas dostawy. Warto więc już zawczasu uprzedzić wątpliwości naszych klientów i wyraźnie oraz dobitnie poinformować, że w okresie Walentynek gwarantujemy dostawę na czas. Informacja taka powinna się znaleźć w naszym newsletterze (w widoczny sposób, tzn. w nagłówku i w treści, a także w temacie wiadomości). Mogą ją również zawierać wszelkiego rodzaju biuletyny i inne formy promocji na walentynki - gazetki promocyjne przykładowo.
2. Listy życzeń
Statystyki pokazują, że przed dokonaniem walentynkowego zakupu klient odwiedza maksymalnie 3-4 sklepy internetowe. Z tego powodu, nasza oferta powinna być maksymalnie uproszczona i jak najszybciej naprowadzić klienta na to, czego oczekuje. Warto więc promować listy życzeń w naszych mailingach, a także umożliwić subskrybentom dokonanie wyboru co do prezentu, jaki chcieliby otrzymać na Walentynki. Potem wystarczy już tylko powiadomić partnera o życzeniu wyrażonym przez jego drugą połówkę. Reszta już zrobi się sama.
3. Walentynkowy mailing
Oczywiście nasz walentynkowy mailing powinien wprost "ociekać" miłością, różem, serduszkami i ładnymi słowami, w rodzaju "miłość", "idealne", "perfekcyjne", "jeden z najpiękniejszych dni w roku" i tak dalej. W dobrym tonie jest zachęcanie klientów do czynienia miłosnych wyznań swoim wybrankom, a także subtelne zapytywanie ich, czy aby na pewno wybrali już odpowiedni walentynkowy prezent dla swojej drugiej połówki. Nasz mailing powinien być zgrabnie napisany a także strojny w specjalną, walentynkową szatę graficzną.
4. Profilowanie wiadomości
Statystycznie, klient odrzuca lub przyjmuje zawartość newslettera w czasie od 2 do 5 sekund. Oznacza to, że w ciągu 2 do 5 sekund musimy zainteresować klienta naszą ofertą. Można powiedzieć, że mamy tylko jeden strzał, który na dodatek musi być idealnie celny. Warto wykorzystać informacje, jakie mamy o naszych klientach i stworzyć dwa osobne newslettery dla Pań oraz dla Panów. Nie trzeba dodawać, że muszą się one różnić kolorystyką, treścią i przesłaniem. Oczywiście, mailing skierowany do Panów powinien obowiązkowo zawierać propozycje prezentów przeznaczonych dla Pań; z kolei mailing skierowany do Pań powinien zawierać zarówno propozycje prezentów dla Panów, jak i prezentów dla Pań (wiadomo, że wiele kobiet lubi samodzielnie robić sobie prezenty z okazji 14. lutego albo wprost komunikować swojemu partnerowi, czego sobie życzy).
5. Dobry newsletter to dobra opowieść
Warto pamiętać, że nasza walentynkowa oferta nie powinna składać się tylko z promocji, specjalnych, walentynkowych grafik i banerów a także zakładek w rodzaju Walentynki okazje. Należy również umiejętnie pobudzić fantazję klientów, opowiedzieć im historię, stworzyć narrację, w której kupno walentynkowego prezentu jest tylko elementem czegoś większego. Warto więc, aby treść naszego walentynkowego newslettera została sformułowana przez naprawdę dobrego, potrafiącego kreować nastrój i przemawiać do wyobraźni copywritera.
Komentarze (0)
Zostaw komentarz