Zmiany w dotacjach unijnych w latach 2014 – 2020

Nie od dziś wiadomo, że polską gospodarkę tworzą przede wszystkim niewielkie przedsiębiorstwa. Jak wynika ze statystyk, około 99% całego polskiego rynku to firmy małe i średnie, i to właśnie one generują największą część polskiego PKB. Z tego powodu trudno jest dziwić się temu, że w planach dystrybucji środków unijnych w naszym kraju na lata 2014 – 2020 szczególnie dużo uwagi poświęcono właśnie takim przedsiębiorstwom.

Mogą one w tych latach liczyć na liczne możliwości oraz ułatwienia w ubieganiu się o finansowanie, bowiem jednym z założeń większości programów związanych ze środkami unijnymi jest właśnie pobudzenie do rozwoju małych i średnich firm – szczególnie w gorzej zaludnionych, mniej rozwiniętych regionach. Planowane jest, że w ciągu tych sześciu lat do polskich firm trafi łącznie około 18 mld euro, co jest naprawdę sporym zastrzykiem pieniędzy dla gospodarki naszego kraju. Warto również pamiętać o tym, że w latach tych wprowadza się kilka zmian w porównaniu do wcześniejszego okresu, przez co ubieganie się o takie dotacje wygląda już nieco inaczej, niż dawniej. Kluczem do sukcesu jest odpowiednie zaplanowanie swojego projektu i zgłoszenie go do odpowiedniego programu. Środki przekazywane są zazwyczaj w ramach specjalnych programów rozwojowych, ale niemalże każdy z nich związany jest z różnymi dziedzinami – niektóre pozwalają na przykład na uzyskanie pieniędzy na tworzenie nowych miejsc pracy, inne z kolei na badania rozwojowe. W każdym przypadku chodzi tu po prostu o sfinansowanie inwestycji, które są niezbędne do prawidłowego rozwoju naszej firmy (sprawdź, jak pozyskać dotacje: http://www.a1europe.pl/oferta/oferta-na-kompleksowe-pozyskiwanie-i-obsluge-dotacji-unijnych).

Aby móc wziąć udział w takim konkursie, musimy przygotować odpowiedni wniosek w którym dokładnie opiszemy, jakie inwestycje są potrzebne naszej firmie i jak w ogóle zamierzamy je zrealizować. Gołym okiem widoczne jest to, że w budżecie unijnym na lata 2014 – 2020 położono duży nacisk na swego rodzaju wymuszenie na przedsiębiorcach podjęcia współpracy ze światem nauki. Budżet w poprzednich latach przewidział ogromną pomoc finansową dla najróżniejszych jednostek naukowych; dzięki niemu bardzo wiele placówek badawczych w Polsce zostało wyposażonych w nowoczesny sprzęt i znacznie rozwinęło skrzydła. W całym tym procesie bardzo wyraźnie jednak zaznaczył się rozdział między biznesem, a światem nauki. Ten drugi rozwijał się własnym torem, podczas gdy przedsiębiorcy zbyt rzadko podejmowali współpracę z ośrodkami badawczymi w celu prowadzenia różnego rodzaju badań rozwojowych – w nowym budżecie postanowiono to zmienić. Oznacza to oczywiście wielkie zmiany dla każdego przedsiębiorcy, który chce uzyskać takie dofinansowanie. Minęły już czasy, kiedy wystarczyło po prostu określić cel, na jaki chcemy zdobyć pieniądze. Obecnie preferowani są tutaj ci przedsiębiorcy, którzy mają w planach większe inwestycje, które wymagają współpracy z ośrodkami badawczymi i wdrażania nowych technologii.

Proste inwestycje niejako straciły zainteresowanie ze strony Unii Europejskiej, bowiem władza doszła do wniosku, że nie przyczyniają się one w tak dużym stopniu do rozwoju całego rynku lub danej branży – w większości przypadków pomagają wyłącznie jednej firmie. Środki unijne będą przeznaczone teraz głównie dla tych przedsiębiorców, którzy są w stanie wprowadzić na rynek coś zupełnie nowego i jednocześnie przyczynić się swoją działalnością do rozwoju nauki. W celu lepszego wykorzystywania pieniędzy unijnych stworzono również kilka specjalistycznych branż, w ramach których takie środki mogą być przekazywane – jest to między innymi tworzenie nowych technologii, miejsc pracy i kilka innych. Również coś takiego jest tu zupełną nowością, bowiem w poprzednim budżecie raczej nie rozróżniano przedsiębiorców ze względu na ich specjalistyczną dziedzinę i nie zwracano uwagi na to, w jakim stopniu mogą oni przyczynić się do rozwoju danej branży w Polsce. Te czasy się jednak skończyły – obecnie preferowani są ci przedsiębiorcy, którzy dzięki dotacji będą mogli zrobić coś faktycznie dobrego dla danej dziedziny. Ponadto, w każdym województwie wyróżniono od 2 do 8 takich specjalizacji – pokazuje to, jakie dziedziny są preferowane w danym regionie.

dofinansowanie unijne

W poprzednim budżecie istniało wyraźne rozróżnienie na inwestycje "miękkie" i "twarde" oraz jasne określenie, jakimi dofinansowaniami mają zajmować się poszczególne organy władzy. Na szczeblu lokalnym finansowano głównie inwestycje "twarde", czyli wszystkie wydatki związane z zakupem nowego sprzętu, rozbudową infrastruktury i tak dalej. Inwestycje miękkie oznaczały natomiast wydatki związane ze szkoleniem pracowników, organizowaniem dla nich różnego rodzaju kursów, wdrażaniem w firmie nowych rozwiązań i prowadzeniem badań rozwojowych. Te były finansowane głównie przez jednostki centralne, obejmujące zasięgiem swojego działania cały kraj. W nowym budżecie uległo to gruntowanej zmianie. Inwestycje "miękkie" będą od teraz finansowane również na szczeblu lokalnym. Znacznie ułatwi to zadanie przedsiębiorcom, którzy wcześniej z powodu takiego rozdzielenia musieli szukać pomocy finansowej w dwóch miejscach jednocześnie. Obecnie ubieganie się o finansowanie całości inwestycji swojej firmy stało się o wiele prostsze i wygodniejsze. W poprzednim budżecie wielu przedsiębiorców narzekało na to, że czas oczekiwania na odpowiedź i zrealizowanie całej takiej inwestycji w niektórych przypadkach jest niepoważnie długi. Faktycznie, wnioski o dofinansowanie były zwykle rozpatrywane w ciągu 6 – 8 miesięcy, choć niektórzy czekali nawet dłużej. Do tego wszystkiego trzeba było doliczyć nawet kilka miesięcy od momentu do przyjęcia wniosku aż do podpisania umowy o dofinansowanie – sprawiało to, że czas oczekiwania na zrealizowanie danej inwestycji niekiedy był zbyt długi, aby w ogóle było to opłacalne. Przy opracowywaniu nowego budżetu podjęto szereg działań mających to zmienić.

Ogromne zmiany czekają nas również w dziedzinie szkoleń unijnych. Wielu przedsiębiorców działających w tej branży zwracało uwagę na to, że budżet z poprzednich lat nieco popsuł tę dziedzinę, bowiem łatwo dostępne środki sprawiły, że ogólny poziom szkoleń znacznie spadł. Firmy szkoleniowe rzadko kiedy dopasowywały się do realnych potrzeb swoich klientów oraz rynku, ale przedsiębiorcy mimo to z nich korzystali – wszyscy wychodzili z założenia, że szkolenia są darmowe i z tego powodu nie można oczekiwać od nich niczego wielkiego. Obecnie postanowiono to zmienić. Przede wszystkim, do zorganizowania szkolenia za unijne pieniądze konieczne jest udowodnienie, że będzie ono realnie dopasowane do potrzeb danej branży. Trzeba również spełnić szereg innych wymogów które zapewniają, że szkolenie będzie stało na faktycznie wysokim poziomie merytorycznym. Budżet na lata 2014 – 2020 niewątpliwie przyniósł mnóstwo zmian w sposobie funkcjonowania środków unijnych. Nie każdemu muszą one przypaść do gustu, ale trudno nie zgodzić się z tym, że pod wieloma względami jest to bardzo korzystne – szczególnie dla małych i średnich firm. Ubieganie się o takie środki stało się być może nieco bardziej skomplikowane, choć w zamian za to zwiększyła się pewność, że dofinansowanie takie będzie wykorzystywane w rzeczywiście dobry sposób, przyczyniający się do rozwoju całej polskiej gospodarki.

Komentarze (0)

marketingbusiness.pl

Witamy na marketingbusiness.pl! Sprawdź nasze publikacje i dowiedz się więcej na temat marketingu / HR czy technologii, sprawdź także najnowsze wiadomości oraz sytuacje na rynkach, a także dowiedz się jak lepiej poprowadzić swoją firmę i karierę. Zapraszamy!

innowacja@marketingbusiness.pl

Galeria